pajakimuchy 

po polsku


Jan Brzechwa
Paj±k i muchy
Paj±k na stare lata by³ ¶lepy i g³uchy,
Nie mog±c tedy z³apaæ ani jednej muchy,

Z anten swej pajêczyny obwie¶ci³ orêdzie,
¯e zmieni³ siê i odt±d much zjadaæ nie bêdzie,

¯e pragn±³by swe ¿ycie wype³niæ czym¶ wznios³em
I zaj±æ siê, jak inni, uczciwym rzemios³em,

A wiêc po prostu szewstwem. Za¶ na dowód skruchy
Postanowi³ za darmo obuæ wszystkie muchy.

Niech ¶mia³o przybywaj± i m³ode, i stare,
A on, szewskim zwyczajem, zdejmie ka¿d± miarê!

Muchy, s³ysz±c o takiej poprawie paj±ka,
Przylecia³y i jê³y pchaæ siê do ogonka.

Podstawiaj± wiêc nó¿ki i weso³o brzêcz±,
A paj±k je okrêca sw± nitk± pajêcz±,

Niby mierzy dok³adnie, gdzie stopa, gdzie piêta,
A tymczasem wci±¿ mocniej g³upie muchy pêta.

Muchy patrz± i widz±, ¿e wpad³y w pu³apkê,
Paj±k za¶, który dawno mia³ ju¿ na nie chrapkê,

Pog³aska³ siê po brzuchu i zjad³ obiad suty.
Odt±d mówi siê u nas: Uszyæ komu¶ buty.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pajaa1981.pev.pl