otworzyæ wrota grozneg 

po polsku




PROSTE
Z£O¯ONE
ZSZYWKA
?







informacja o czasie
dostêpu


Gazeta Wyborcza
nr 241, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1999/10/14, dzia³
¦WIAT, str. 10
KORESPONDENCJA WOJCIECH JAGIELSKI, GROZNY-CZERWLIJONNOJE; RICZ, MAW;
RICZ
Czeczeni spodziewaj± siê szturmu w
ka¿dej chwili
Otworzyæ wrota Groznego
Rosyjskie pu³ki wysz³y na pó³nocne brzegi Tereku i stanê³y, czekaj±c na
dalsze rozkazy. Lotnictwo i artyleria staraj± siê otworzyæ im drogê do
czeczeñskiej stolicy
Widziana z góry rzeka Terek i biegn±ca wzd³u¿ jej brzegów linia
czeczeñsko-rosyjskiego frontu wydaj± siê martwe. Podobnie jak okoliczne stanice,
pola i pastwiska. Tylko dobiegaj±ca znad rzeki nieustanna kanonada przypomina o
nowej wojnie tocz±cej siê od miesi±ca w tej zbuntowanej kaukaskiej republice,
która przed o¶miu laty wypowiedzia³a pos³uszeñstwo Rosji.
W okopach na po³udniowym brzegu Tereku czekaj± na rosyjski szturm czeczeñscy
partyzanci. Brodaci, obwieszeni granatami i karabinami nie sprawiaj± wra¿enia
przestraszonych blisko¶ci± rosyjskich kolumn pancernych. Czeczeñskie okopy od
rosyjskich dzieli pó³tora kilometra nadrzecznej równiny. Po³udniowych brzegów
Tereku pilnuj± ¿o³nierze Szamila Basajewa, najs³ynniejszego z czeczeñskich
komendantów, który naje¿d¿aj±c w sierpniu na s±siedni Dagestan, da³ Kremlowi
pretekst do nowej inwazji na Czeczeniê.
W ¶rodê w czeczeñskiej stolicy Groznym Basajew, z ogolon± g³ow± i brod± do
pasa, ze z³o¶ci± i szyderstwem zaprzecza³ rosyjskim komunikatom, jakoby znów
otoczony zosta³ nad Terekiem i jakoby kaza³ swoim ¿o³nierzom zabijaæ francuskich
dziennikarzy. Od kilku dni Basajewa wspiera jego jordañski druh Chattab. Miêdzy
rosyjskimi i czeczeñskimi okopami toczy siê pozycyjna wojna na karabiny,
granatniki, mo¼dzierze i dzia³a.
Po³o¿ona na wzgórzu stanica Czerwlijonnoje wraz z dworcem kolejowym po
wielodniowych bojach wpad³a w rêce Rosjan. Z czeczeñskich pozycji widaæ
rosyjskie posterunki i wozy pancerne na rogatkach stanicy. Czerwlijonnoje le¿y
20 km na pó³noc od Groznego. Gdyby Rosjanom uda³o siê sforsowaæ rzekê, do miasta
mieliby niespe³na godzinê marszu.
Walki tocz± siê te¿ w rejonie miasteczka Goragorsk, które Rosjanie zajêli
wkraczaj±c od strony Inguszetii. Tu teren te¿ jest równinny i Czeczeni ograniczaj± siê do obrony swoich okopów na
pagórkowatych wzniesieniach. Gdyby Rosjanie przejêli kontrolê nad nimi, i z tej
strony mieliby otwart± drogê do czeczeñskiej stolicy odleg³ej tylko o 30 km.
Dlatego wczoraj od rana rosyjskie samoloty, ¶mig³owce i artyleria bombardowa³y
pozycje Czeczenów za Goragorskiem. Zginê³o
kilkunastu czeczeñskich ¿o³nierzy.
Prezydent Czeczenii As³an Maschadow oskar¿a
Basajewa, ¿e da³ Rosji powód do wojny. Z Maschadowem nie zgadza siê jego
poprzednik Selim Chan Jandarbijew, uwa¿any dzi¶ za przywódcê muzu³mañskich
bractw w Czeczenii. Wed³ug niego Rosja i tak
chcia³a najechaæ Czeczeniê, a bierno¶æ i ugodowo¶æ
Groznego tylko zachêci³y Kreml do dzia³ania. - Basajew post±pi³ s³usznie,
naje¿d¿aj±c Dagestan i og³aszaj±c d¿ihad - ¶wiêt± wojnê przeciwko niewiernym -
mówi Jandarbijew. - Czeczenia bêdzie wolna tylko
wtedy, gdy wolny i zjednoczony w wolnym muzu³mañskim pañstwie bêdzie ca³y
Kaukaz.
KORESPONDENCJA WOJCIECH JAGIELSKI,
GROZNY-CZERWLIJONNOJE
BÊDZIEMY WDZIÊCZNI ZA WSPARCIE
W s±siaduj±cej z Czeczeni±, przepe³nionej
uchod¼cami Inguszetii dosz³o do humanitarnej katastrofy.
Prezydent tej licz±cej 300 tys. mieszkañców republiki Rus³an Auszew od kilku
dni b³aga o skierowanie do jego kraju pomocy humanitarnej dla ponad 150 tys.
czeczeñskich uchod¼ców. Prosi usilnie o ¿ywno¶æ, lekarstwa, odzie¿, namioty dla
ludzi spêdzaj±cych zimne deszczowe noce pod go³ym niebem.
Siergiej Chetagurow, zastêpca rosyjskiego ministra do sytuacji
nadzwyczajnych, wysy³a³ wczoraj sprzeczne sygna³y. Najpierw stwierdzi³, ¿e nie
mo¿na mówiæ o ¿adnej humanitarnej katastrofie w Inguszetii. Po po³udniu
powiedzia³ jednak: - Chocia¿ oficjalnie nie zwracamy siê za granicê o pomoc
humanitarn±, bêdziemy wdziêczni za wsparcie uchod¼ców z Czeczenii
Po wkroczeniu armii rosyjskiej do kaukaskiej republiki dwa tygodnie temu
Moskwa odmawia³a przyjêcia zagranicznej pomocy humanitarnej dla uchod¼ców.
RICZ, MAW
DWUSTRONNA ESKALACJA PROPAGANDOWA
Wczorajsze „Izwiestia” spodziewa³y siê przygotowañ do nowej fazy wojny.
Zdaniem dziennika ¶wiadcz± o tym kolportowane przez wojskowych zapowiedzi nowej
fali terroru (wojsko ostrzega m.in. przed atakami terrorystycznymi na
elektrownie j±drowe). „Trzeba wiêc przygotowaæ ideologiê uzasadniaj±c± podjêcie
dzia³añ wojennych” - przestrzega gazeta.
Ze swojej strony rosyjskie ministerstwo obrony oskar¿a Czeczenów o zintensyfikowanie wojny propagandowej
przeciwko Rosji. S³u¿yæ temu maj± m.in. „zak³adane przez bojowników centra
informacyjne w Azerbejd¿anie, Gruzji, Turcji i Polsce” - twierdzi s³u¿ba prasowa
ministerstwa obrony.
RICZ

(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotycz±ce Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pajaa1981.pev.pl