am_kacper3 

po polsku





:: Pan Kracy. List Pana Kracego do Pana Y




Próbujê wbrew chronologii uk³adaæ Twoje twarze, a jednak

nie udaje mi siê odnale¼æ choæby jednej prawdziwej

maski.



Nieprzyjemny krytyk, patrz±cy wilkiem pies. I ona, ze swoim mo¿e kiedy¶,

które w minionych chwilach uczy³o niecierpliwo¶ci. Pamiêtam szczegó³y

tamtych dni, z którymi nadal mijam siê w drzwiach.



Moj± praw± d³oni± trzyma³e¶ na wysoko¶ci mostka pilniczek do paznokci,

podczas gdy druga czyni³a dziêkczynienie za leworêczno¶æ.

S³owem - kocha³e¶, udowadniaj±c to na tysi±c i æwieræ sposobu.



W z³otej polskiej depresji drzewa odrzuca³y jêzyki,

a ja wci±¿ nie honorowa³em Ciê w niej, próbuj±c zakoñczyæ.

Skrytobójczo.



Wychodz±c z siebie, opuszczasz mnie, zostawiaj±c

ciep³o. ¯egnaj. Odmówmy ci±gom dalszym prawa

do nastêpowania.



- Kacper Van Wallendael




  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pajaa1981.pev.pl